Pieprzne diabełki, słodycze możliwe do kupienia w Miodowym Królestwie to magiczne cukiernicze dzieło pani i pana Flume, właścicieli owego przybytku. Po ich zjedzeniu nie tylko z uszu i nosa wydobywał się dym, można było również zionąć ogniem. Były to cukierki, małe, czarne, o smaku miętowym. A oto jak je przygotować:
Składniki:
- 2 szklanki białego cukru
- 2/3 szklanki syropu kukurydzianego
- 3/4 szklanki wody
- 1 łyżeczka miętowego aromatu
- 1 łyżeczka czarnego barwnika spożywczego
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- cukier puder
Przygotowanie:
- W wysokim rondelku wymieszaj cukier, syrop kukurydziany oraz wodę.
- Wstaw rondelek na średni ogień i gotuj cały czas mieszając, aż cukier się rozpuści i wtedy przestań mieszać.
- Zwiększ trochę ogień i gotuj miksturę aż do osiągnięcia temperatury 126,5 stopni Celsjusza. Wtedy dodaj czarny barwnik i dokładnie wymieszaj.
- Gotuj dalej aż osiągniesz 148-149 stopni Celsjusza (bez mieszania!). Uważaj żeby się nie poparzyć bo słodka maź będzie bulgotać i pryskać z rondla - dlatego warto to robić w wysokim garnku. W niskim też wyjdzie, ale będzie więcej sprzątania.
- Gdy osiągniesz upragnioną temperaturę zdejmij rondel z ognia i wmieszaj pieprz cayenne oraz miętowy aromat.
- Przelej ostrożnie miksturę do silikonowych foremek lub wylej na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostaw do stwardnienia, co zajmie kilka godzin. Diabełki z blachy musisz teraz połamać lub rozbić delikatnie młotkiem.
- Po wyjęciu z foremek aby uniknąć sklejania się cukierków, można je delikatnie oprószyć cukrem pudrem. Zróbcie tak, jeśli chcecie cuksy przechowywać dłużej.
Uwaga! W zależności od tego jaki barwnik użyjecie, landrynki mogą barwić języki na czarno lub nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz