"Kolacje u Bridget są super! Jedzenie na poziomie Michelina i ta artystyczna atmosfera!".Zaplanowane menu prezentowało się następująco:
* Krem z selerów (bardzo łatwy i tani, jeśli ma się kostki bulionowe).
* Tuńczyk z rusztu na kremie z pomidorków wiśniowych z zasmażanym czosnkiem i pieczonymi ziemniakami.
* Konfitura pomarańczowa.
* Crème anglaise z grand marnier.
A wszystkie przepisy pochodziły z książki kucharskiej Marco Pierre'a White'a.
"Według Marca sekretem gotowania na poziomie restauracyjnym jest koncentracja smaku, a jeśli chodzi o sosy, trzeba je przygotowywać na prawdziwym bulionie. Trzeba ugotować rybie ości, tuszki z kurczaka itp. w dużych garach, a potem zamrozić wywar jako kostki, jak lód. Wtedy gotowanie na poziomie Michelina jest tak proste, jak przyrządzenie zapiekanki pasterskiej, a właściwie nawet prostsze, bo nie musisz obierać ziemniaków, wystarczy opiec je w gęsim tłuszczu".Jak do gotowania zupy zabrała się Bridget:
godz. 22:00 - Wpakowała groteskowe kadłuby kurczaków do wielkiego gara. Był mały problem - Marco kazał związać sznurkiem por i seler i włożyć do kadłubów, by podnieść smak bulionu, a Bridget miała w domu tylko niebieski sznurek.
godz. 1 w nocy - Ledwo trzyma się na nogach, a bulion miał się gotować jeszcze 2 godziny (a pomarańcze spędzić godzinę w piekarniku). Bridget postanowiła więc zostawić bulion na noc na najmniejszym ogniu i pomarańcze na najmniejszym grzaniu, i pójść spać.
godz. 9:30 następnego dnia - zajrzała do gara z nadzieją na 10 litrów bulionowej eksplozji smaku, ale znalazła spalone szczątki kurczaków w galarecie.
godz. 19:00 - po powrocie do domu. Zupa będzie przepyszna. Trzeba tylko ugotować i przetrzeć warzywa według przepisu, a potem - by osiągnąć koncentrację smaku - opłukać drobiowe kadłuby z niebieskiej galarety, podgrzać je w zupie i dodać śmietanę.
godz. 20:35 - No i mamy jaskrawoniebieską zupę.
Jak zupa powinna być gotowana według Marco:
Składniki:
- 250 g selera naciowego
- biała część pora
- 1 cebula
- 1 mały ziemniak
- 250 g selera korzeniowego
- 500 ml śmietany double cream (48%)
- 500 ml bulionu drobiowego
- liście z selera naciowego do przybrania
- Najpierw należy ugotować dobry, esencjonalny bulion na kadłubach drobiowych. 3-4 korpusy kurczaka + ewentualnie jeszcze pół kilo skrzydełek z kurczaka należy włożyć do dużego garnka razem z porem i selerem, ewentualnie jeszcze marchewką i korzeniem pietruszki. Zalać wszystko zimną wodą i gotować na małym gazie 2-3 godziny, choć można nawet i 6. Po ugotowaniu wyjąć wszystkie elementy, a sam bulion przecedzić przez bardzo gęste sito lub gazę. Nadmiar buliony nie wykorzystywany od razu można zamrozić w foremkach do lodu i trzymać w zamrażarce do szybkiego wykorzystania w przyszłości.
- W garnku roztopić łyżkę masła i następnie podsmażyć cebulę pokrojoną w drobną kostkę, do cebuli dorzucić drobniutko pokrojonego selera naciowego, pora i selera korzeniowego. Dusić na małym ogniu przez 15 minut.
- Do drugiego garnka wrzucić ziemniaka pokrojonego w cienkie plasterki, zalać go śmietaną i bulionem. Gotować na małym ogniu przez 15 minut.
- Następnie przerzucić duszone warzywa do bulionu ze śmietaną i gotować wciąż na małym ogniu przez 10 minut. Zdjąć z ognia i zblendować na gładko. Przybrać listkami selera i podawać.
Sami zdecydujcie z którego sposobu przyrządzania wolicie skorzystać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz