Forrest Gump - zmarnowane jaja

Czytając "Forresta Gumpa", miałam nadzieję na jakieś ciekawe potrawy z krewetkami w roli głównej. A tu nic! Co prawda miliony na hodowli krewetek Forrest zarobił, ale chyba nie lubił ich za bardzo, bo ich nie jadł. Znane powiedzenie o życiu i pudle czekoladek też nie dało dużych możliwości do popisu kulinarnego, bo książka nie dostarcza żadnych informacji o smaku czy rodzaju czekoladek. 
Wybór dania z powieści ograniczył się więc do trzech potraw: bananowego budyniu, wybuchowego gulaszu i zmarnowanych jaj. Na szczęście bananowy budyń odpadł w głosowaniu, a wybory wygrały zmarnowane jaja, tuż przed gulaszem.

Zmarnowane jaja to nic innego jak marynowane jajka. Być może widzieliście kiedyś w jakimś barze czy pubie wielki słój wypełniony jajami w mętnej zalewie. Ich wygląd nigdy mnie nie zachęcił do spróbowania. Marynowane ogóreczki, grzybki, różniaste warzywa, śliwki lub inne owoce - to rozumiem. Ale jaja?!?! To prawie tak dziwaczne jak utopence czyli marynowane czeskie parówki! Ale skoro moi czytelnicy wybrali ten przepis, to go zrobiłam i spróbowałam oczywiście. 

Składniki na litrowy słój:

  • 9 jaj ugotowanych na twardo i obranych ze skorupek
  • szklanka octu
  • szklanka wody
  • łyżka cukru
  • łyżeczka soli
  • łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
  • 10 goździków
  • liść laurowy
  • 2 małe suszone papryczki chilli



Przygotowanie:
  1. W rondelku połączyć wszystkie składniki poza jajami. Doprowadzić do wrzenia mieszając co jakiś czas, żeby cukier nam się dobrze rozpuścił. Zmniejszyć ogień i gotować 10 minut pod przykryciem.
  2. Do wyparzonego czystego słoja włożyć obrane jaja na twardo. Zalać gorącą marynatą, przecedzoną przez sito lub razem z przyprawami - wasz wybór.
  3. Zamknąć szczelnie słoik i odstawić do lodówki na minimum dwa dni przed spróbowaniem. Można trzymać w lodówce do miesiąca.
Jak smakuje? Jest oczywiście kwaśne, ale zdecydowanie mocniej białko niż żółtko (spróbowałam po 4 dniach od zrobienia), może po miesiącu żółtko też będzie kwaśne (?). Do zjedzenia bez niczego innego jest kiepskie, ale być może zyskuje w towarzystwie napoju z %, innych marynowanych przekąsek albo jako składnik w sosie tatarskim? 


Kinga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram