Harry Potter - grzany miód z korzeniami

Kiedy zimno, buro, wietrznie i mokro lub gdy przeziębienie męczy okrutnie warto wypić coś rozgrzewającego. Jeżeli macie możliwość być akurat w Hogsmeade koniecznie udajcie się pod Trzy Miotły na kufelek grzanego miodu z korzeniami. Jeżeli nie, pozostaje wam opcja przyrządzenia trunku w domowym zaciszu.
- Mała woda goździkowa...
- Dla mnie - rozległ się głos profesor McGonagall.
- Cztery kwarty grzanego miodu z korzeniami...
- Tutaj, Rosmerto - powiedział Hagrid.
- Syrop wiśniowy z wodą sodową, lodem i parasolką...
- Mniam! - odezwał się profesor Flitwick, mlaskając głośno.
- A więc dla pana ministra rum porzeczkowy...

Składniki na jeden spory kufelek:
- 0,5 litra miodu pitnego (dla słodszego napitku dwójniak, dla półsłodkiego trójniak)
- 1 laska cynamonu
- kawałek świeżego obranego imbiru wielkości paznokcia
- 8 goździków
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu

Przygotowanie:
Miód wlać do garnka i dodać przyprawy. Podgrzewać na małym ogniu, w żadnym wypadku nie dopuścić do zagotowania. Najlepiej żeby miód uzyskał temperaturę ok 50 stopni, nie więcej.  Przelać do kufla przez sitko by odcedzić przyprawy.

Jeżeli chcemy urozmaicić napitek możemy dodać do gotowania plastry pomarańczy (koniecznie ze sparzoną i wyczyszczoną wcześniej skórką) lub trochę świeżo wyciśniętego soku, skórkę z cytryny lub inne przyprawy korzenne wedle uznania. Chilli może być interesującym dodatkiem.

p.s. nie polecam wypicia 4 kwart o ile nie macie w sobie krwi gigantów!

Kinga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram